- Mój ogród to niezwykłe miejsce – śmieje się prószkowianka. – Często znajduję w nim przyrodnicze perełki. Były to już m.in. rzadko spotykane pająki. Teraz do listy mogę doliczyć grzyb o nazwie „palce diabła”. Gdy go zauważyłam, to tak mnie zaintrygował, że postanowiłam dowiedzieć się czegoś ciekawego na jego temat.
Fachowa nazwa grzyba, który znalazła mieszkanka gminy Prószków, to okratek australijski. Jednak bywa też nazywany „ośmiornicą”, „palcami diabła” lub kwiatowcem australijskim. Ten groźnie wyglądający okaz to w rzeczywistości zwykły grzyb, którego coraz częściej można spotkać również w Polsce. Okratek wydziela bardzo intensywny zapach padliny lub gnijącego mięsa. Nie jest trujący, choć z powodu zapachu uważa się go za niejadalnego. W niektórych krajach jest gatunkiem chronionym.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 10 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze