Herpetofauna w Polsce
Mówiąc o zwierzętach na danym obszarze używamy pojęcia fauna, a w odniesieniu do płazów i gadów – „herpetofauna”. Wśród żyjących obecnie na Ziemi grup gadów wymieniamy anapsydy (żółwie) i diapsydy, do których należą łuskonośne (węże, jaszczurki i amfisbeny), a także krokodyle, aligatory i hatterie.
Polska herpetofauna jest stosunkowo uboga – żyje tu zaledwie dziewięć gatunków gadów. Wynika to z chłodnego klimatu, który ogranicza możliwość przetrwania zmiennocieplnych zwierząt. W Polsce występują i rozmnażają się cztery gatunki węży: najczęściej spotykany zaskroniec zwyczajny (Natrix natrix), jedyny jadowity gad – żmija zygzakowata (Vipera berus), rzadziej spotykany gniewosz plamisty (Coronella austriaca) oraz największy i najrzadszy wąż w kraju – wąż Eskulapa (Zamenis longissimus).
Wśród jaszczurek występują trzy gatunki: jaszczurka zwinka (Lacerta agilis), jaszczurka żyworodna (Zootoca vivipara) oraz często mylony z wężami padalec zwyczajny (Anguis fragilis), który jest beznogą jaszczurką. Polską herpetofaunę uzupełnia jedyny krajowy gatunek żółwia – żółw błotny (Emys orbicularis).
Jeszcze w drugiej połowie XX wieku w Polsce występowała jaszczurka zielona (Lacerta viridis), jednak dziś uznaje się ją za gatunek wymarły w naszym kraju. W pierwszej dekadzie XXI wieku zaobserwowano również zaskrońca rybołowa (Natrix tessellata), choć nie udokumentowano jego rozmnażania. Ciekawym odkryciem było także stwierdzenie kilku stanowisk murówki zwyczajnej (Podarcis muralis) na Dolnym Śląsku – najcieplejszym regionie Polski.
Na świecie żyje około 8 680 gatunków płazów, z czego w Polsce występuje jedynie 19. Należą do nich m.in. salamandra plamista (Salamandra salamandra), cztery gatunki traszek: górska (Triturus alpestris), karpacka (Lissotriton montadoni), zwyczajna (L. vulgaris) i grzebieniasta (T. cristatus), dwa gatunki kumaków: nizinny (Bombina bombina) i górski (B. variegata), grzebiuszka ziemna (Pelobates fuscus), trzy gatunki ropuch: szara (Bufo bufo), paskówka (Epidalea calamita) i zielona (Bufotes viridis), a także dwa gatunki rzekotek: drzewna (Hyla arborea) i wschodnia (H. orientalis). Wśród żab wyróżniamy sześć gatunków: żaba wodna (Rana esculenta), jeziorowa (R. lessonae), śmieszka (R. ridibunda), moczarowa (R. arvalis), zwinka (R. dalmatina) i trawna (R. temporaria).
Gdzie się podziały wszystkie gady i płazy?
To pytanie można rozpatrywać na wielu poziomach, ale w węższym ujęciu warto zastanowić się, co dzieje się z polskimi przedstawicielami herpetofauny zimą. Gady i płazy, jako zwierzęta zmiennocieplne, muszą radzić sobie z trudnymi warunkami, a zimowanie stanowi dla nich spore wyzwanie.
Nasze rodzime gady w okresie zimowym zapadają w stan hibernacji. Podobnie jest u płazów, choć wbrew powszechnemu przekonaniu większość polskich gatunków nie zimuje w wodzie. Zamiast tego wybierają ustronne miejsca, takie jak nory, zagłębienia terenu, stosy gałęzi czy inne kryjówki chroniące je przed mrozem i wysuszeniem. Ich organizmy wykształciły również mechanizmy chroniące przed zamarzaniem, np. magazynowanie zapasowych substancji, takich jak glikogen i lipidy, a także zwiększenie stężenia glukozy lub glicerolu we krwi, co zapobiega jej krystalizacji. U niektórych gatunków obecne są nawet specjalne białka AFP (anti-freeze proteins), które dodatkowo zabezpieczają przed skutkami niskich temperatur.
Wczesną wiosną, po okresie hibernacji, płazy stopniowo opuszczają swoje zimowe kryjówki, by rozpocząć sezon rozrodczy. Jednym z najbardziej widowiskowych zjawisk godowych wyróżnia się żaba moczarowa (Rana arvalis). Wiosną samce tego gatunku przybierają intensywnie błękitną barwę, a ich skóra staje się gruba i gąbczasta. Rezonatory w ich gardzielach wzmacniają odgłosy godowe, które niosą się daleko w poszukiwaniu samic. Te z kolei pozostają mniej barwne – jedynie subtelne, białe „perełki godowe” lśnią delikatnie po bokach ich ciał.
Kontakt ze żmiją
Żmije, jako zwierzęta zmiennocieplne, często można spotkać wygrzewające się na nasłonecznionych ścieżkach. Zwykle są niegroźne i unikają kontaktu z człowiekiem, jednak w sytuacji zagrożenia mogą ugryźć. Podczas ukąszenia wprowadzają do organizmu ofiary toksyczną wydzielinę z gruczołów jadowych za pomocą specjalnych zębów. Jad żmii jest umiarkowanie groźny i rzadko stanowi śmiertelne zagrożenie, jednak kluczowe znaczenie ma dawka. Po ukąszeniu należy niezwłocznie udać się do placówki medycznej, gdzie lekarze przeprowadzą obserwację i, jeśli będzie to konieczne, podadzą antytoksynę – surowicę neutralizującą jad. Wielu przypadków ukąszenia można uniknąć. Wystarczy spokojnie oddalić się po napotkaniu węża, nie prowokując go do obrony. Żmije nie atakują ludzi bez powodu i są z natury płochliwe. Warto też pamiętać, że w Polsce znacznie częstsze i groźniejsze dla zdrowia są reakcje alergiczne po ukąszeniach pszczół, os czy szerszeni.
Uwaga płazy!
Liczebność płazów i gadów w Polsce maleje. Choć powierzchnia lasów w kraju stopniowo się zwiększa, są to głównie lasy gospodarcze, które nie zapewniają odpowiednich warunków do życia wielu gatunkom. Szczególnie istotne dla ochrony płazów są obszary wodno-błotne, takie jak rozlewiska czy bagna. Jednym z największych zagrożeń jest przemysłowa eksploatacja torfowisk, które stanowią ostoję dzikiej przyrody. Torfowiska to unikalne siedliska rzadkich gatunków roślin i zwierząt, w tym płazów i gadów. Kolejnym problemem są zanieczyszczenia środowiska, zwłaszcza wód, które odgrywają kluczową rolę w cyklu życiowym płazów. W przeciwieństwie do innych regionów świata, w Polsce nie pozyskuje się gadów na potrzeby przemysłu skórzanego, jednak globalnie proceder ten nadal stanowi poważne zagrożenie. Ochrona herpetofauny jest regulowana przez prawo. W Polsce wszystkie gatunki płazów i gadów objęte są całkowitą lub częściową ochroną gatunkową. Podstawę prawną stanowi Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody oraz Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Jednak skuteczna ochrona wymaga nie tylko przepisów, ale i działań na poziomie lokalnym i państwowym. Nawet najmniejsze inicjatywy mogą poprawić sytuację rodzimej herpetofauny. Przykładem godnym naśladowania jest akcja z Lubelszczyzny, gdzie podczas budowy drogi, po odkryciu siedliska krytycznie zagrożonego chomika europejskiego, ustawiono znaki drogowe „Zwolnij, chomiki!”. Podobne oznakowanie umieszcza się w pobliżu wilgotnych siedlisk, np. rozlewisk i stawów, gdzie płazy odbywają gody. Takie znaki nie tylko informują kierowców, ale także skłaniają do refleksji i większej ostrożności. Warto pamiętać, że większość małych zwierząt nie ma szans w starciu z rozpędzonym samochodem.
Istotna jest także pomoc dzikim zwierzętom, ale tylko wtedy, gdy rzeczywiście jej potrzebują. Na terenie województwa opolskiego działa kilka ośrodków rehabilitacji gadów i płazów, m.in. Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Suchodańcu, Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Piotrowicach Nyskich oraz Fundacja Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Avi”. Walką o prawa zwierząt w regionie zajmuje się także Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami TOZ Opole. Warto również śledzić gminne programy opieki nad zwierzętami oraz wspierać organizacje prozwierzęce, które dostarczają cennej wiedzy o funkcjonowaniu dzikiej przyrody. Efekty ich działań można podziwiać m.in. w mediach społecznościowych.

Napisz komentarz
Komentarze