Dąbrowski GOKiR to placówka, która zajmuje się popularyzowaniem dawnych tradycji, związanych z czasem Wielkiej Nocy.
- Nie przez przypadek w tym roku zdecydowaliśmy się na warsztaty tworzenia palm wielkanocnych – mówi dyrektor tej instytucji Anita Jonczyk. – Takie zajęcia rzadziej się u nas odbywają. W dodatku poprowadziła je utalentowana rękodzielniczka.
Dorota Zahuta wyjaśnia, że palmami wielkanocnymi zajmuje się od piętnastu lat. Jej przygoda z tym świątecznym rękodziełem zaczęła się, dzięki zaangażowaniu się w działalność jednego ze stowarzyszeń, działających na terenie gminy Nysa.
- Pomyślałam, że warto stworzyć naszą, dąbrowską palmę – opowiada Dorota Zahuta. – Podczas warsztatów każdy z uczestników wykonał dwanaście kwiatów z krepiny. Potem stały się ważnymi elementami, palm dodatkowo ozdobionych suszonymi gałązkami, baziami, bukszpanem czy tują. Warto dodać, że do ich robienia nie wykorzystaliśmy ani odrobiny kleju. Wszystkie elementy palm łączyliśmy drucikami czy naturalnym sznurkiem. Decydując się na to, chcieliśmy uszanować tradycję.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 10 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze