Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 24 kwietnia 2025 23:18
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama
Reklama http://www.budopap.pl/
„Jogi” kończy grę. Ostatni gwizdek Adama Malchera w Stegu Arenie

Adam Malcher żegna się z boiskiem. Ostatni mecz legendy Gwardii Opole w Stegu Arena

28 kwietnia Adam Malcher rozegra swój ostatni mecz w Stegu Arenie. Kibice pożegnają bramkarza, który przez lata był sercem i twarzą Gwardii Opole.
Adam Malcher w bramce Gwardii Opole – ostatni mecz legendy w Stegu Arenie

Autor: Orlen Superliga

Po 20 latach między słupkami, setkach meczów i tysiącach obronionych rzutów – Adam Malcher, ikona Gwardii Opole i jeden z najbardziej rozpoznawalnych bramkarzy polskiej piłki ręcznej, żegna się z boiskiem. 28 kwietnia kibice będą mieli ostatnią okazję, by zobaczyć go w akcji – i podziękować mu za wszystko, co zrobił dla Opola i reprezentacji.

Nie tylko zawodnik – symbol

Dla wielu kibiców w Opolu nie ma Gwardii bez Malchera. „Jogi” był nie tylko ostoją w bramce, ale też kapitanem, liderem szatni i twarzą drużyny. Reprezentował barwy Gwardii z konsekwencją, której w sporcie na tym poziomie nie widuje się często.

Zawodnik oficjalnie ogłosił zakończenie kariery. Ostatni raz wybiegnie na parkiet Stegu Areny 28 kwietnia. Klub COROTOP Gwardia Opole zapowiada, że będzie to wieczór pełen emocji i wzruszeń – nie tylko dla Malchera, ale także dla całej sportowej społeczności.

Data: 28.04.2025
Godzina: 18:00
Miejsce: Stegu Arena, Opole

Oklaski zamiast gwizdka

Zamiast końcowego gwizdka – owacje. Klub zaprasza wszystkich kibiców, sympatyków i mieszkańców Opola na to symboliczne pożegnanie zawodnika, którego nazwisko nieodłącznie kojarzy się z opolską piłką ręczną. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie:

„Niech to będzie wieczór pełen wspomnień, wzruszeń i wspólnego ‘dziękujemy’.”

Co dalej? Tego jeszcze nie wiadomo

Na razie nie wiadomo, czy „Jogi” pozostanie związany z Gwardią w innej roli – trenerskiej, szkoleniowej czy organizacyjnej. Pewne jest jedno: jego odejście to koniec pewnej ery w Gwardii Opole. I choć bramka będzie nadal broniona, to już nigdy nie będzie w niej tak samo.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama