Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 20 kwietnia 2025 05:36
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

Problemowy tabor kolejowy

Mieszkańcy powiatu opolskiego korzystający z komunikacji kolejowej na trasie Nysa-Opole nie kryją, że są zmęczeni uciążliwościami podróżowania na tej linii. Tabor jest notorycznie przeładowany, pociągi się psują, a komunikacja zastępcza na niewiele się zdaje. Problem ciągnie się latami, a pasażerom coraz częściej puszczają nerwy.
Problemowy  tabor kolejowy

Warto przypomnieć, że przepełnione pociągi relacji Nysa–Opole to problem, z którym mieszkańcy gmin Tułowice i Komprachcice borykają się od wielu lat. Wielokrotnie skarżyli się, że brakuje zarówno miejsc siedzących, jak i stojących. Z relacji podróżujących wynika, że w Tułowicach czasami w ogóle ciężko wejść do pociągu. Zwracano też uwagę na zbyt małą liczbę kursów, obsługujących tę trasę.

Na krótko przed Bożym Narodzeniem sytuacja pasażerów jeszcze bardziej się skomplikowała. Okazało się, że na niezelektryfikowanych liniach kolejowych obsługiwanych przez Polregio (a do takich należy linia Opole-Nysa) pojawiła się konieczność wprowadzenia zastępczej komunikacji autobusowej. Powodem okazały się awarie mocno wyeksploatowanego taboru spalinowego, obsługującego tę trasę. 

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 23 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama