Na miejscu czekali już pozostali goście, na czele z wójtem gminy Turawa Dominikiem Pikosem. Po krótkich przemowach, przecięto wstęgę, która symbolicznie otworzyła skrzyżowanie DW 463 z ulicą Opolską i 1,5 km przebudowanej drogi. Nieskrywana satysfakcja, wynikała z wielu trudności, które udało się pokonać podczas realizacji tego remontu. Marszałek Ogłaza podkreślał, że przedsięwzięcie ma nie tylko podnieść bezpieczeństwo na tym odcinku – Ta inwestycja zmieniła wizerunek miejscowości i o to nam chodziło, żeby oprócz podniesienia bezpieczeństwa, był również ten czynnik wizualny, obejmujący całość miejscowości. Wójt Dominik Pikos podkreślał, że skorzystają na tym wszyscy – Oprócz drogi powstał też chodnik, to zdecydowanie zwiększy bezpieczeństwo, bo mamy tutaj szkołę podstawową i kościół. Wystarczy mi tylko kilka minut obserwacji, aby stwierdzić z całą stanowczością, że to wspaniały prezent dla mieszkańców naszej gminy, tuż przed świętami. Robert Węgrzyn, Członek Zarządu Województwa Opolskiego wymieniał trudności, z jakimi musiał się zmierzyć główny wykonawca – To duża inwestycja, której koszt przekroczył 10 mln zł, bo na tym krótkim odcinku, trzeba było wybudować aż 107 zjazdów, głównie do posesji prywatnych i z każdym indywidualnie trzeba było konsultować wszystkie szczegóły- mówił Robert Węgrzyn. Te słowa potwierdzają również sami mieszkańcy, którzy przez wiele miesięcy przyglądali się pracy drogowców. Jak mówią, remont odcinka drogi i przebudowa skrzyżowania, to kamień milowy do poprawy bezpieczeństwa i wizerunku miejscowości. - Na naszych oczach powstawała ta droga, mieliśmy wiele uwag i wszystkie zostały uwzględnione. Po ponad roku doczekaliśmy się zakończenia prac i było warto. – mówi nam jedna z mieszkanek Kadłuba Turawskiego.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 27 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze