Już w pierwszych dwóch godzinach akcji leśnicy sprzedali ponad siedemdziesiąt choinek. Ostatecznie z plantacji wyjechało kilkaset drzewek. Była to już 3.edycja tego wydarzenia.
W dniu 14 grudnia w godzinach od 9.00 do 16.00 można było wybrać sobie choinkę z plantacji, a następnie spróbować samodzielnie ją wyciąć. Do leśnictwa Dąbrowa przyjeżdżały całe rodziny z dziećmi, żeby wybrać idealne świąteczne drzewko. W tym roku do wyboru były świerki, sosny oraz jodły.
Leśnicy podkreślają, że od rana na plantacji choinek w Dąbrowie były tłumy ludzi. Akcja stała się już tak popularna, że po drzewko przyjeżdżają osoby z terenu całego województwa opolskiego. Coraz częściej zdarzają się mieszkańcy z ościennych regionów.
- Po raz kolejny wydarzenie odbywa się w sformalizowanej formie – wyjaśnia Jacek Boczar z Nadleśnictwa Opole. – Wcześniej często się zdarzało, że rodziny przyjeżdżające po choinkę, prosiły o możliwość samodzielnego ścięcia drzewka. Leśniczy zazwyczaj się zgadzał, ale wprowadzało to trochę zamieszania. Zainteresowanie akcją jest bardzo duże. Tym bardziej, że udział w akcji może być spełnieniem marzenia o samodzielnym wycięciu choinki w lesie. W dodatku, legalnie i zgodnie z prawem.
Organizatorzy zatroszczyli się też o dodatkowe atrakcje. Można było ogrzać się przy ognisku czy upiec w nim przyniesioną przez siebie kiełbaskę. Tradycyjnie w choinkobraniu wzięła udział Marta Węgrzyn z Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Avi".
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 19 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze