Do pożaru budynku przy ulicy Sosnowej doszło w niedzielę 1 maja. Dyżurny straży pożarnej komendy miejskiej w Opolu wezwanie w tej sprawie otrzymał 22 minuty po godzinie 12.00. Jak się potem okazało, lokatorów nie było wtedy w domu. Zjawili się na miejscu niemal równocześnie ze strażakami i zastali straszny widok.
Pożar był duży, z żywiołem walczyło siedem zastępów straży. Ogień i dym były widoczne z odległości kilkunastu kilometrów. Całkowitemu zniszczeniu uległ dach, poddasze, część elewacji, a także szopka gospodarcza przed budynkiem. Wielkości strat nie oszacowano, ale gołym okiem widać, że są one wielkie, a rodzina znalazła się bez dachu nad głową. Przyczyny pojawienia się ognia ustalić ma policja.
Pogorzelcy nie zostali jednak w trudnej sytuacji pozostawieni sami sobie. Jedna z sąsiadek założyła zbiórkę społeczną na portalu Zrzutka.pl pod tytułem „Pomoc dla sąsiadów po pożarze domu”. Odzew był bardzo szybki i powoli wpłata po wpłacie powiększa się kwoty pomocy finansowej.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 6 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze