Depresja zimowa jest spowodowana głównie brakiem naturalnego światła słonecznego, które jest niezbędne do produkcji serotoniny - neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za regulację nastroju. Dni są krótsze, a nasza ekspozycja na naturalne światło słoneczne jest znacznie ograniczona. To może powodować obniżenie poziomu serotoniny i dopaminy w mózgu, co z kolei prowadzi do wystąpienia objawów depresji. Jednym z najskuteczniejszych sposobów radzenia sobie z negatywnymi skutkami zimowej aury na naszą psychikę jest terapia światłem. Specjalne lampy emitujące intensywne światło, które przypomina naturalne światło słoneczne, pozwalają na zminimalizowanie objawów depresji zimowej. Naświetlenia taką lampą przez określony czas każdego dnia, może znacznie poprawić samopoczucie. Innym sposobem na zwiększenie produkcji serotoniny w organizmie jest regularna medytacja. Może ona pomóc w redukcji stresu i lęku oraz poprawić nastrój. Regularna praktyka medytacji jest pomocna w okresie zimowym, kiedy psychika ludzka jest bardziej podatna na negatywne działanie braku promieni słonecznych. Ważne jest także utrzymanie aktywności na świeżym powietrzu. Choć zimowe warunki mogą czasami do tego zniechęcać, regularna aktywność fizyczna na zewnątrz może pomóc w zwiększeniu poziomu energii i poprawie samopoczucia. Spacer, jazda na rowerze czy ćwiczenia na świeżym powietrzu sprawią, że poczujemy się lepiej dzięki uwalnianiu endorfin - hormonów szczęścia. Warto także zadbać o odpowiednią dietę bogatą w witaminę D. Zimą dostęp do naturalnych źródeł tej witaminy jest ograniczony. Warto zatem włączyć do swojej diety produkty takie jak ryby, mleko, jajka, owoce czy soki pomarańczowe. Witamina D ma kluczowe znaczenie dla naszej psychiki i odporności.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 25 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze