Morsowanie to w wielu częściach świata tradycyjna i naturalna metoda wzmacniania organizmu.
“Pierwsze zapiski dotyczące korzystania z zimna pochodzą z Egiptu z około 2500 p.n.e. Hipokrates zauważył, że zimno ma właściwości łagodzące ból, dlatego było stosowane przy urazach i obrzękach,” wyjaśnia Marek Buhl, fizjoterapeuta, pasjonat morsowania, który właśnie temu tematowi poświęcił swoją pracę magisterską. “Dominique-Jean Larrey, znany chirurg, stwierdziła, że zimno uspokaja i znieczula, ponieważ działa na układ nerwowy i go stymuluje. To wniosło światło do medycyny, gdzie powstała nowa gałąź zwana krioterapią, czyli leczeniem zimnem.”
Zimowe kąpiele w wodach mogą więc być uważane za systemową terapię zimnem. Od kilku lat obserwujemy wzrost popularności, a coraz więcej osób decyduje się na krok w zimną wodę.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 11 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze