Gdy w 2021 roku przedstawiciele wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych pojawili się w Prószkowie nie przypuszczano, że przestrzeń ta wzbudzi tak duże zainteresowanie artystów, zajmujących się szeroko rozumianą sztuką współczesną. 29 lipca 1921 roku zanotowano w Prószkowie najwyższą temperaturę na terenie dzisiejszych ziem polskich. Termometr na wówczas niemieckiej stacji meteorologicznej pokazał 40,2 stopnie Celsjusza. W 100. rocznicę tego wydarzenia Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu zorganizowała festiwal „Biegun Ciepła”. Część wydarzeń odbyła się w Prószkowie i wzięli w nich udział właśnie artyści z Wrocławia.
- Bardzo im się wówczas spodobała przestrzeń, jaką mamy tutaj do dyspozycji – wspomina dyrektor Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie Mariusz Staniów. – Szczególnie chodziło o kościółek poewangelicki. To miejsce urzekło ich swoim klimatem oraz tajemniczością. Doceniono również bardzo dobrą akustykę, co sprzyja organizowaniu ciekawych wydarzeń artystycznych.
Od tamtej pory w ciągu niespełna 2 lat w kościółku odbyło się 5 różnego rodzaju prezentacji artystycznych wykładowców oraz studentów z Akademii Sztuk Pięknych z Wrocławia. W Prószkowie już dwukrotnie gościli studenci z Wydziału Sztuki Uniwersytetu Opolskiego. Zorganizowano dla nich tutaj interdyscyplinarne plenery. Każdy z nich trwał po 2 tygodnie. A efekty ich artystycznych poszukiwań można było podziwiać na wystawach w kościółku poewangelickim. Uczestnicy pleneru zostawili po sobie jeszcze 2 widoczne ślady, które mogą podziwiać mieszkańcy Prószkowa. Są to wyjątkowe, roślinne murale. Jeden powstał w parku tutejszego ośrodka kultury na ścianie budynku, znajdującego się tuż za ogrodzeniem placu zabaw dla dzieci. Drugi studenci stworzyli w pobliżu siedziby żłobka w Prószkowie.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 17 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze