Jak wspomina mieszkaniec Przysieczy, nie planował związania swojego życia z leśnictwem. Spontanicznie podjął decyzję, aby rozpocząć edukację w Technikum Leśnym w Tułowicach. Od 41 lat jest związany zawodowo z Lasami Państwowymi.
Krzysztof Szot nie kryje, że wspólnie z żoną uwielbiają pracę w ogrodzie. Odpoczywają przy niej i wyciszają się, więc nie uważają tego za stratę czasu, wręcz przeciwnie. Z czasem to miejsce zamieniło się w mały ogród botaniczny. Można w nim podziwiać wiele ciekawych gatunków drzew, krzewów i kwiatów. Jednak w przypadku Krzysztofa Szota lata pracy w leśnictwie zaowocowały pojawieniem się nowej pasji. A mianowicie chęci stworzenia w ogrodzie kolekcji sosen.
- Jako leśnik mam do czynienia w mojej pracy z różnymi gatunkami drzew – wspomina mieszkaniec wsi Przysiecz. – Sosnami zainteresowałem się po raz pierwszy podczas wizyty w arboretum, które działa przy Nadleśnictwie Syców. Kolekcjonowanie sosen rozpocząłem w 2010 roku. I trzeba przyznać, że bardzo mnie to wciągnęło.
Aktualnie w ogrodzie państwa Szotów znajduje się 100 egzemplarzy sosen. Reprezentują one około 40 gatunków tych drzew. Mieszkaniec gminy Prószków nie ustaje w poszukiwaniach kolejnych okazów do swojego prywatnego ogrodu botanicznego.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 27 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze