Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 22:05
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/

Jak Prószków został stolicą orkiestr dętych?

Prószkowska Parada Orkiestr Dętych od lat przyciąga miłośników muzyki. W tym roku odbędzie się już 13. edycja tej imprezy. Po tylu latach warto wrócić do jej korzeni i przypomnieć początki parady.
Jak Prószków został stolicą orkiestr dętych?

Organizatorem wydarzenia jest Ośrodek Kultury i Sportu w Prószkowie we współpracy z Urzędem Miejskim w Prószkowie. Pierwsza edycja imprezy odbyła się 27 czerwca 2009 roku.

- Pierwotnie wydarzenie miało mieć inną nazwę – wspomina dyrektor Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie Mariusz Staniów. – 19 listopada 2008 roku odbyło się spotkanie robocze w tej sprawie. Na dokumentach z tego dnia znajduje się nazwa „Długa noc w Prószkowie”. Na imprezę miało się składać wiele różnych wydarzeń, a parada orkiestr miała być jedną z atrakcji. A jeśli chodzi o sam pomysł, to inspiracją okazał się wyjazd przedstawicieli gminy do niemieckiego miasta Dannersbach. Tam brali udział w paradzie orkiestr dętych. Ze względu na górzyste ukształtowanie terenu, występy odbywały się na trzech wysokościach. 

W pierwszej Paradzie Orkiestr Dętych wzięło udział dziewięć grup artystycznych, w tym dwie grupy z zagranicy. Podczas wydarzenia wystąpili: Gminna Orkiestra Dęta Prószków, Bialska Orkiestra Dęta, Orkiestra Dęta z Łowkowic, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Głogówka, Orkiestra Dęta KWK „Sośnica” z Gliwic, Młodzieżowa Orkiestra Dęta „Kaprys” ze Źlinic, Orkiestra Dęta Górażdże Cement SA, Rückerser Dorfmusikanten z Hünfeld oraz Orkiestra Dęta Moravska Veselka z Sušic u Přerova (Czechy). Koncerty odbywały się na rynku, przed zamkiem Prószkowskich oraz w parku za Ośrodkiem Kultury i Sportu w Prószkowie. Parada zakończyła się niezwykłym akcentem muzycznym, czyli zagraniem „Ody do radości” przez wszystkie orkiestry dęte. 

Przedstawiciele Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie przyznają, że przeprowadzenie parady orkiestr dętych to duże wyzwanie logistyczne. 

- Planowanie imprezy to długotrwały proces – wyjaśnia Mariusz Staniów. – Orkiestry planują udział w wydarzeniach z dużym wyprzedzeniem. Pod koniec aktualnie trwającego roku powstaje kalendarz na kolejne 12 miesięcy. Dużo czasu potrzebne jest też na załatwienie wymaganych zgód i zabezpieczenie imprezy. Generalnie staramy się działać tak, aby do lutego każdego roku mieć zaplanowane logistycznie wydarzenia. 

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 22 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama