Wacław i Hanna Zdziebłowscy to małżeństwo podróżników mieszkające w Prószkowie. On jest emerytowanym nauczycielem Technikum Ogrodniczego w tym mieście, natomiast ona zajmuje się nauczaniem języka angielskiego. Podróże od wielu lat są ich pasją. Pierwszą wyprawą Wacława Zdziebłowskiego za granicę był wyjazd na praktyki do NRD. W pamięci pana Wacława zapisała się wyprawa na Bliski Wschód.
- W latach 70. XX wieku świat trochę się otworzył dla młodych ludzi – wspomina. – Mój tata zlikwidował książeczkę samochodową. Dzięki temu mogłem spełnić moje marzenie. Miałem promesę w wysokości 130 dolarów. Wspólnie z przyjaciółmi podróżowaliśmy po Turcji, Jordanii oraz Syrii. To była niezwykła wyprawa. Przemieszczaliśmy się autostopem. Nawet konflikt pomiędzy Izraelem a państwami arabskimi nie przeszkadzał w podróżowaniu. Byliśmy traktowani jako goście i dbano o nasze bezpieczeństwo. Udało mi się też wybrać do Kazachstanu czy Uzbekistanu.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 23 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze