10-procentową podwyżkę zaproponował wójt Krzysztof Mutz. Była jeszcze druga propozycja – komisji rolnictwa, gospodarki wodnej i ochrony środowiska postulująca wzrost stawek o 12 procent.
- My proponujemy, by te 2 procent z podatku przeznaczyć na promocję gminy, czyli zrobienie banerów przy drogach z informacją, że mamy jedną z najniższych stawek kraju – wyjaśniał przewodniczący komisji Krzysztof Halupczok. - Miało to być już dawno zrobione, może jak teraz znajdą się środki, te banery będą zachęcać kolejnych transportowców do rejestracji samochodów w naszej gminie.
Reszta radnych i urzędników odniosła się jednak do tego pomysłu dość sceptycznie. Mówiono, że taka informacja powinna być kierowana do właścicieli firm i nad tym trzeba się zastanowić (w jaki sposób), bo kierowcy, którzy jeżdżą po drogach, nie są decyzyjni.
Wójt przypomniał, że podczas spotkania z przedstawicielami firm transportowych zadeklarował im, że podwyżki będą „racjonalne” i nie przekroczą wysokości inflacji. Ta sięga obecnie 20 procent, więc 10 procent to raptem połowa.
- Inne gminy bardziej podniosły te stawki, mają je wyższe, więc to nie jest drastyczna podwyżka – zauważyła radna Ewa Szymik.
Ostatecznie w głosowaniu lepszy wynik zebrała propozycja wójta: za było 11 rajców, 1 był przeciw, a 3 osoby wstrzymały się od głosu.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 1 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze