Ponad setka mężczyzn wzięła udział w zabawie, jaka po raz kolejny zorganizowana została w sali OSP. Jak zawsze można było dobrze pojeść, popić po męsku, a także pośpiewać, potańczyć, pograć na instrumentach, pośmiać się z dowcipów czy wziąć udział w zabawnych konkursach. Impreza rozpoczęła się o godzinie 19.00, a najwytrwalsi bawili się aż do 5.00 nad ranem. Działo się.
- Zabawa udała się doskonale, już mam zapytania o zapisy na kolejną edycję – mówi sołtys Andrzej Mateja. – Nasz Dzień Chopa ma już swoją renomę, przyjeżdżają do nas goście nawet spoza gminy: z Falmirowic, Chrząstowic, Prószkowa i dalszych miejscowości. Nasza impreza jest wyjątkowa: ci, którzy na czymś grają, przynoszą instrumenty i jest wspólne granie, każdy może też spróbować. Były więc trąbki, akordeon, puzon, perkusja… A do tego wspólne śpiewanie, wężyki i inne wygibasy. Największe podziękowania należą się naszym ochotniczkom z OSP, które nam kelnerowały.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 17 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze