Drzewa warto sadzić przede wszystkim dlatego, że pomagają zachować bioróżnorodność w naszym środowisku. Oprócz tego pełnią bardzo ważną rolę w gromadzeniu wody, czyli jednego z najcenniejszych zasobów natury.
Są też inne atuty. Drzewa oczyszczają powietrze z toksycznych gazów i pyłów, a także chronią przed hałasem. Odpowiednio dobrane i posadzone drzewa mogą go ograniczyć nawet o 50%. Z tego też powodu sadzi się je coraz częściej przy ruchliwych drogach, ale także przy nowych osiedlach deweloperskich.
Władze Opola już od dawna chętnie włączają się w inicjatywy wspólnego sadzenia drzew na terenie miasta. Ostatnią tego typu akcję zorganizowano 4 września. Zaangażowało się w nią wielu mieszkańców, którzy mieli wspaniałą okazję aktywnego spędzenia dnia na świeżym powietrzu.
Wydarzenie odbyło się na ul. Górnej oraz w okolicy ul. Borka. Jak podkreślał prezydent Arkadiusz Wiśniewski, tego rodzaju imprezy cieszą się zawsze dużym zainteresowaniem. Tak było i w tym wypadku. Na miejscu czekały łopaty oraz inne narzędzia potrzebne do odpowiedniego posadzenia drzewek. Mieszkańcy mogli również liczyć na wsparcie merytoryczne ze strony m.in. pracowników Nadleśnictwa Opole.
- Chętnie włączamy się w tego rodzaju pomysły. Warto wspomnieć, że Lasy Państwowe sadzą rocznie 500 milionów drzew, czyli średnio 1000 sztuk na minutę – mówi rzecznik Nadleśnictwa Opole Jacek Boczar.
W sumie tego dnia opolanie posadzili 100 drzew. To jednak nie wszystko.
– Nasze nadleśnictwo przekazało również 300 sadzonek czereśni, głogu, kaliny, jabłoni, śliwy i tarniny – dodaje Jacek Boczar.
Rąk do pracy nie brakowało. Pomagali zarówno starsi, jak i młodsi. Oprócz sadzenia były też ciekawe zabawy dla dzieci i kolorowanki. Uczestnicy nie tylko bawili się świetnie, ale także dołożyli swoją przysłowiową „cegiełkę” do działań mających na celu ochronę środowiska.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 15 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze