Spotkanie rozpoczęło się od wykładu dotyczącego pierwszej pomocy. Każdy mógł wykonać masaż serca i zadać ważne pytania dotyczące ratowania ludzkiego zdrowia. Kolejnym punktem była rozmowa z psychodietetyczką o zdrowym odżywianiu i suplementacji, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Tuż przed marszem odbyła się obowiązkowa rozgrzewka. Kilka wymachów, skłonów i można było wyruszyć w malowniczą trasę, do wyboru na 1 i 5 km. Chętnych na dłuższy spacer nie brakowało szczególnie, że uczestnicy stawili się z całymi rodzinami, dziećmi, przyjaciółmi i psami. Można było iść z kijami, lub pod rękę, z najbliższą osobą. Pogoda dopisywała, tak jak humory uczestników marszu. Wyznaczona trasa przebiegała wzdłuż Jeziora Turawskiego, które o tej porze roku, cechuje spokój i jesienny klimat.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 14 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze