Potrzeby i straty są ogromne. Wiele rodzin będzie musiało zacząć swoje życie na nowo. – Głuchołazy praktycznie przestały istnieć – zasygnalizował Patryk Śróda z opolskiego sztabu WOŚP, który już prężnie działa na rzecz powodzian.
Wolontariusze wspólnie z mieszkańcami solidaryzują się z poszkodowanymi. Organizowana jest pomoc dla zalanych miejscowości. – My wiemy, co to znaczy powódź, bo w 1997 roku MDK był zalany, straciliśmy wszystko. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo ludzie potrzebują pomocy i o tą pomoc apelujemy – powiedziała Elżbieta Marciniszyn, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Opolu, w którym utworzono jeden z licznych punktów zbiórek.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 19 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze