Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:06
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/people/Autolux/100089368071233/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Ukryte w lesie

Powiat opolski to nie tylko ciekawe zabytki, ale też miejsca, których na pierwszy rzut oka nie widać. Aby móc je podziwiać, trzeba wybrać się na wyprawę do lasu.
Ukryte w lesie

Źródło: Nadleśnictwo Kup, gmina Murów, DFK Ligota Prószkowska

Wilcza Buda
Na leśnych terenach w pobliżu granicy powiatu opolskiego jeszcze do niedawno znajdowało się jedno z najbardziej tajemniczych i zarazem ciekawych miejsc Stobrawskiego Parku Krajobrazowego. Były to fragmenty leśnej osady pomiędzy Pokojem a Grabicami (leśnictwo Dąbrówka Dolna). W samym środku lasu stała, pochodząca z XVIII wieku drewniana karczma. Była zbudowana z drewnianych belek, ułożonych w konstrukcji wieńcowej. Dach był pokryty gontem. W jej prawej części mieści się siennik, w którym podróżni mogli zostawić na noc swoje konie. W środku znajdował się dużych rozmiarów kominek. Widoczne było odrębne pomieszczenie dla służby. Według historycznych podań, po polowaniach biesiadowali w niej książęta opolscy. Leśna karczma liczyła około 300 lat. 

Wilcza Buda przyciągała swoją tajemniczością. Przyjeżdżali tutaj poszukiwacze turystyczno-historycznych perełek. O tym miejscu powstało wiele legend. Z jednej z nich można się dowiedzieć, że leśna karczma jest pozostałością po osadzie, której mieszkańcy umarli podczas epidemii cholery w XVIII wieku. Inna legenda mówi, że drewniany zajazd został nazwany „Wilczą Budą” ponieważ, ciała mieszkańców zostały zjedzone przez wilki lub z tego miejsca strzelano do tych zwierząt. Miała też być schronieniem dla przejeżdżających leśnym traktem kupców oraz myśliwych. Karczma służyła do biesiadowania i odpoczynku. 

W pobliżu znajduje się kapliczka św. Jadwigi. Została ona zbudowana w 1987 roku. W jej miejscu stał wcześniej kościół. Raz w roku odbywają się tutaj nabożeństwa odpustowe. Biorą w nich udział mieszkańcy z okolicznych wiosek.

Ze względu na zły stan techniczny budowli zarządzające tym terenem Nadleśnictwo Kup podjęło decyzję o rozbiórce Wilczej Budy.  Stało się to w sierpniu 2020 roku. Kilkakrotnie przeprowadzono konsultację z ekspertami, zajmującymi się budownictwem drewnianym. Stwierdzono, że remont Wilczej Budy wiązałby się z jej całkowitą odbudową, czyli postawieniem nowego obiektu. Zapadła decyzja, że leśna karczma zostanie odtworzona w tym samym miejscu. 

Nowy obiekt jest odwzorowaniem pierwotnej budowli. Do użytku oddano go w lutym 2023 roku. Nad wejściem umieszczono stary kawałek belki z napisem „Wilcza Buda”’. Ze starych desek, których nie udało się wykorzystać do odbudowy, zrobiono drewniany krzyż. Miejsce to cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony turystów. Odbywają się tam również odpusty. Nadleśnictwo Kup realizuje budowę sieci dróg leśnych wokół Wilczej Budy, które posłużą turystom jako szlaki pieszo-rowerowe.

Leśna stacyjka we wsi Bukowo
Budynek stacji PKP został zbudowany w XIX wieku. Powstał na planie prostokąta z ryzalitami  (wysuniętymi częściami budynku). Dworzec jest jednokondygnacyjnym, drewnianym budynkiem o szkieletowej konstrukcji. Wnętrze podzielone jest na 3 pomieszczenia. Widoczne elementy konstrukcyjne dachu.

Przy dworcu znajduje się drewniane koło, które pochodzi prawdopodobnie z lokomotywy osobowej. Przez długie lata znajdowało się obok budynku Dyrekcji PKP w Opolu na ul. Krakowskiej. Obecnie jest to Komenda Wojewódzka Policji. W 1951 roku koło zostało sprowadzone do Jełowej na teren miejscowej strzelnicy. Po sześciu latach przeniesiono je ustawiono na pierwszy peron jełowskiej stacyjki. W chwili zamknięcia linii Opole – Kluczbork „zapomniano” o nim. Wiosną 2014 roku przetransportowano je na przystanek kolejowy do Bukowej. Tutaj zostało odrestaurowane, pomalowane na pierwotne kolory. Teraz można je podziwiać w pobliżu drewnianej stacyjki.

Kapliczka ukryta w lesie 
W Ligocie Prószkowskiej znajduje się malowniczo położona leśna kapliczka Matki Boskiej Dobrej Rady. Usytuowana jest ona w odległości około kilometra od głównej drogi. Jest tu cicho i spokojnie. Mieszkańcy wsi dbają o kapliczkę oraz jej otoczenie. Tuż obok sakralnego obiektu postawiono ławy i stoły, przy których można odpocząć. I właśnie tam od co najmniej 3 dekad w każdą pierwszą niedzielę maja odbywają się nabożeństwa majowe, połączone z piknikiem. 

Jak się okazuje, jest to miejsce, które odwiedzają nie tylko mieszkańcy gminy.  Często zdarza się tam spotykać pielgrzymów czy rowerzystów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama