Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:15
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100031786016437
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Ratownicy idą do sądu

Zarząd fundacji OPOLSAR z Nakła ma złożyć pozew sądowy przeciwko osobom, które od wielu lat oczerniają działalność ich jednostki ratowniczej. Zarzuty są poważne i dotyczą m.in. żerowania na rodzinach osób zaginionych poprzez wystawianie im faktur za akcje poszukiwawcze oraz wykorzystywania gminnego samochodu do celów prywatnych, co miało przynosić szkody finansowe lokalnemu samorządowi. „My tym razem nie odpuścimy” – mówi prezes fundacji.
Ratownicy  idą do sądu

Na początku wyjaśnijmy, że OPOLSAR z Nakła to jednostka wyspecjalizowana do poszukiwań osób zaginionych przy użyciu psów ratowniczych certyfikowanych przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej. W skład grupy wchodzą przewodnicy psów, planiści, profilerzy osób zaginionych, nawigatorzy, medycy, operatorzy sprzętu specjalnego (w tym dwóch licencjonowanych operatorów bezzałogowych statków powietrznych), zawodowi psycholodzy i psychoterapeuci, interwenci kryzysowi, informatycy i logistycy.

OPOLSAR ściśle współpracuje z OSP JRS w Nakle. Od wielu lat obie jednostki aktywnie działają na rzecz bezpieczeństwa w regionie. Udzielają pomocy osobom wykluczonym społecznie, zabezpieczają imprezy, a także organizują szkolenia z pierwszej pomocy przedmedycznej i przedweterynaryjnej. Co więcej, OPOLSAR wielokrotnie reprezentował gminę Tarnów Opolski na szkoleniach organizowanych przez rozmaite służby oraz spontanicznie przeprowadzał z własnych środków pomoc humanitarną w ogarniętej wojną Ukrainie. Trzeba też wspomnieć, że samochód sztabowy fundacji, a także sprzęt ratowniczy, medyczny i szkoleniowy nieodpłatnie służą druhom OSP Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego w Nakle, co znacznie odciąża budżet gminy Tarnów Opolski.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 25 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama