Ze wstępnych ustaleń wynika, iż mężczyzna z niewiadomych przyczyn wjechał w bramę ogrodu zoologicznego przed północą. Po zdarzeniu pozostał na miejscu oczekując pomocy. Nadeszła ona niemal dwie godziny później, gdy na miejsce dotarli policjanci.
Funkcjonariusze przebadali kierowcę mercedesa vito na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. W organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu.
Mundurowi ustalili również, iż mężczyzna wcześniej poruszał się autem po ścieżkach pieszo-rowerowych na wyspie Bolko. Znajdując się w okolicy opolskiego zoo nie zauważył bramy wjazdowej i wjechał w nią.
48-latek stracił prawo jazdy i dodatkowo przed sądem odpowie za kolizję drogową oraz kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu (za co grodzi do 3 lat pozbawienia wolności). Uszkodzony samochód został zabezpieczony przez właścicieli firmy dla której mężczyzna pracował.
Informację odnośnie zdarzenia przekazało również opolskie zoo na swoim koncie na portalu społecznościowym facebook.
„ Niektórzy tak pragną zwiedzić zoo Opole, że wybierają niewłaściwe pory i mocno niemądre sposoby, przykładem jest dzisiejsza, nieudana próba nocnego wjechania do nas autem przez zamkniętą bramę. Błyskotliwa metoda zawiodła - zwiedzanie się nie odbyło, brama zniszczona, a sprawą zajmuje się Opolska Policja”.
fot. Zoo Opole
Napisz komentarz
Komentarze