Mecz dobrze rozpoczęli gospodarze, a wynik spotkania otworzył Roman Chychykalo. W 3. minucie odpowiedzieli goście, a kontratak wykorzystał Dylan Nahi. Mimo znakomitej postawy Adama Malchera w początkowej fazie spotkania, Gwardia nie potrafiła przełożyć tego na skuteczność w ofensywie. W 10. minucie po skutecznym rzucie Arkadiusza Moryto kielczanie wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Zmarnowane sytuacje opolan wykorzystali przyjezdni. Po 30 minutach na tablicy widniał rezultat 11:19.
Po zmianie stron Industria utrzymywała przewagę wypracowaną w pierwszej partii. W 38. minucie przy wyniku 12:23 o czas poprosił Rafał Kuptel. Przerwę na żądanie trenera lepiej wykorzystali mistrzowie Polski, którzy nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele w ataku. Mimo wsparcia licznie zgromadzonych kibiców i dzielnej postawy Gwardzistów, losów tego spotkania nie dało się już obrócić. Kielczanie bowiem potwierdzali swoją klasę w każdym elemencie gry. Najskuteczniejszy w ofensywie gości był Nicolas Turnat (9 trafień), zaś po stronie ekipy z Opola najwięcej bramek zdobył Roman Chychykalo (5 trafień). Mecz zakończył się wynikiem 24:41.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 9 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze