Uszkodzony obiekt zauważyła 11 czerwca przypadkowa osoba spacerująca po rezerwacie. O incydencie poinformowała radę sołecką.
- Członkowie naszej rady sołeckiej otrzymali zdjęcia, na których widać, że ktoś uszkodził balustradę – mówi sołtys wsi Damian Kaleta. – Pionowe szczeble zostały wyłamane. W ten sposób powstały dosyć duże, puste przestrzenie, które zagrażają bezpieczeństwu osób korzystających z wieży widokowej. Szczególnie chodzi o małe dzieci, które bez problemu mogą się przecisnąć pomiędzy poziomymi elementami tej konstrukcji i wpaść do wody. Niezwłocznie powiadomiliśmy o tym akcie wandalizmu władze naszej gminy.
Z uwagi na to, że administratorem rezerwatu są Wody Polskie (a konkretnie oddział w Gliwicach), informację o uszkodzeniu samorząd przekazał do tej instytucji. Poza tym o akcie wandalizmu powiadomiono też policję.
Administrator szybko zabezpieczył wieżę.
- Dokonano wygrodzenia dostępu taśmą ostrzegawczą do miejsc potencjalnie niebezpiecznych na kondygnacji wieży – wyjaśnia rzecznik prasowy gliwickiego oddziału Wód Polskich Linda Hofman.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 15 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze