O remoncie siedziby chrząstowickiego urzędu pisaliśmy już na łamach „Tygodnika Ziemi Opolskiej”. Wyjaśnijmy, że ta inwestycja jest bardzo potrzebna. Najstarsza część gmachu została wybudowana jeszcze na początku XX wieku. Pozostała powstała w latach siedemdziesiątych i właściwie od tamtej pory nigdy nie była gruntownie wyremontowana. Przeprowadzono tylko niewielki „lifting” części biur i pomieszczeń dla pracowników.
To nie jedyny problem związany z budynkiem urzędu. W siedzibie samorządu brakuje miejsca dla pracowników i jest ciasno. Poza tym gmach jest niedostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych i generuje duże koszty związane z jego utrzymaniem. Gmach jest nieocieplony, a stara stolarka okienno-drzwiowa powoduje spore utraty ciepła.
Trzeba też wspomnieć, że gmina miała już opracowany projekt modernizacji gmachu. Początkowo zakładał on wybudowanie dodatkowego piętra, w którym miały się mieścić dodatkowe biura i sala konferencyjna. Planów jednak nie udało się zrealizować, ponieważ koszty budowy znacznie przekraczały możliwości budżetowe gminy. Lokalne władze zaczęły szukać możliwości pozyskania dotacji na ten cel.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 1 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze