Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:01
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100031786016437
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/

Ratowaliśmy i ratować będziemy

W tym roku Ochotnicza Straż Pożarna w Dębskiej Kuźni obchodzi 100-lecie istnienia. To dobra okazja by przybliżyć historię tej jednostki.
Ratowaliśmy i ratować będziemy

Źródło: OSP Dębska Kuźnia

Przypomnijmy, że obchody jubileuszowe miały miejsce w ubiegłym miesiącu. W sobotę 9 września w kościele parafialnym sprawowana była uroczysta msza w intencji strażaków. Zorganizowano też przemarsz ulicami wioski i uroczysty apel pod remizą, w którym udział wzięli przedstawiciele władz gminy, wojewódzkiej i miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, Zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych RP oraz inni działacze polityczni.

Publikując relację z tego wydarzenia, obiecaliśmy naszym czytelnikom, że w późniejszym terminie przedstawimy historię jednostki. Krótką kronikę najważniejszych wydarzeń publikujemy poniżej.

Trudne początki
Freiwillige Feuerwehr Dembiohammer założono w 1923 roku. Przez ostatnie 100 lat dwukrotnie zmieniała się nazwa miejscowości (Eichhammer, Dębska Kuźnia), w związku z czym zmianie uległa także nazwa organizacji pożarniczej. Ciekawostką jest to, że wielu z obecnych członków jednostki jest potomkami założycieli straży i ich następców.

27 października 1924 roku został założony dziennik, w którym protokołowano sprawy straży, zaś pierwsze udokumentowane posiedzenie organizacji zostało odnotowane 7 listopada tego samego roku. W momencie założenia straż składała się z 23 ochotników. Dla porównania obecnie liczy 41 osób.

Reaktywacja straży ogniowej po II wojnie światowej była trudna, ponieważ strażacy utracili wiele sprzętu. Umundurowanie osobiste, trzymane przez ochotników w domach, zostało w większości zniszczone przez rodziny w obawie przed nadchodzącym frontem.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 26 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama