Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:24
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100071770661293
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/

Chcą się pozbyć węgla

Dystrybucja węgla dla gospodarstw domowych będzie prowadzona przez gminy tylko do 30 kwietnia. Niektórzy samorządowcy już pytają, co zrobić z opałem zalegającym na składowiskach, którego nie chcą kupować mieszkańcy.
Chcą się pozbyć węgla

Problemy z węglem zaczęły się rok temu, tuż po ataku Rosji na Ukrainę. Wtedy Polacy zaczęli masowo kupować opał. Szybko się okazało, że polskiego węgla jest za mało, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby, a zatem jego ceny poszły mocno w górę. W szczycie boomu węglowego trzeba było zapłacić ponad 3 tys. zł za tonę.

Rząd miał swój pomysł na rozwiązanie tego problemu. Zapadła decyzja, aby gminy zajęły się sprzedażą węgla, z zastrzeżeniem, że tona nie może być droższa niż 2 tys. zł. Wprowadzono też limit 3 ton na jedno gospodarstwo domowe. Początkowo samorządowcy z terenu Opolszczyzny mieli sporo obaw związanych z dystrybucją opału. Wcześniej włodarze nie mieli doświadczenia w tego rodzaju działalności. Było też sporo wątpliwości dotyczących m.in. jakości opału.

Sezon grzewczy powoli dobiega końca i aktualnie zainteresowanie zakupem węgla za pośrednictwem samorządów jest dużo mniejsze. Z zebranych informacji wynika, że część gmin powiatu opolskiego nie powinna mieć problemów z nadwyżką węgla. Jedną z nich jest gmina Komprachcice. Za pośrednictwem tego samorządu w ubiegłym roku sprzedano 200 ton węgla. W tym roku firma zewnętrza obsługująca to zadanie przekazała mieszkańcom około 202 ton. Jak na razie samorządowcy nie dostrzegają problemu, jeśli chodzi o niewykupiony opał.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 30 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama