Ingeborg Odelga to osoba, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Z Prószkowem jest związana od urodzenia. Poza tym miejscem spędziła tylko okres II wojny światowej. Od zawsze bliskie było jej prószkowskie dziedzictwo. I troszczy się, aby pamięć o nim nie zaginęła. Wiele lat temu zaangażowała się w działania na rzecz ustanowienia pomnikiem przyrody platana, rosnącego w centrum Prószkowa. Drzewo otrzymało imię Leopold na cześć ostatniego z rodu Prószkowskich. Jej pasją jest także ogród. Oprócz ziół można tam znaleźć odmiany roślin i drzew, które zostały wyhodowane na Pomologii.
– W moim magicznym ogrodzie rosną dwie odmiany brzoskwini prószkowskiej oraz jedna czereśni prószkowskiej – wyjaśnia Ingeborg Odelga. - Mam też prymulkę prószkowską.
Jeśli chodzi o twórczość poetycką, to swój pierwszy wiersz napisała, gdy miała 16 lat. W jej rodzinie była tradycja pisania wierszy. Zajmował się tym ojciec i dziadek. Ingeborg Odelga pisze o życiu, przyrodzie, ludziach i o tym, co ją otacza. Wiersze są proste, ale głębokie w swoim przekazie. Do tej pory wydano 4 tomiki jej dzieł. To dwujęzyczne książki, choć poetka pisze tylko po niemiecku.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 4 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze