Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 14:32
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100071770661293
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Gdy jest ciężko, nie mówi się, że pieniędzy nie ma i nie będzie

Z wojewodą opolskim Sławomirem Kłosowskim rozmawia Beata Szczerbaniewicz.
Gdy jest ciężko, nie mówi się,  że pieniędzy nie ma i nie będzie

- To był trudny rok dla wszystkich z wielu względów, jak poradziła sobie z tym Opolszczyzna? I jak będzie w roku przyszłym: czy nadejdą miesiące ciemności na drogach, zamkniętych placówek sportowych i kulturalnych, przedszkoli bez światła? Jak Pan to widzi?

- Pod wieloma względami rok był bardzo trudny. Przyczynił się do tego covid, który wciąż jeszcze z nami jest, a 24 lutego nastąpił atak Rosji na Ukrainę, co rozpoczęło cały szereg trudności i problemów. Łańcuchy dostaw już były porwane ze względu na pandemię, a teraz jeszcze bardziej to się skomplikowało. Dzięki rządowym tarczom antykryzysowym, covidowym, wsparciu przedsiębiorców wyszliśmy z tego jednak obronną ręką również w województwie opolskim. Mówię tak, obserwując chociażby wskaźniki bezrobocia na Opolszczyźnie, które utrzymały się na poziomie, na którym były jeszcze przed covidem i wojną. To są właśnie skutki tarcz, na które rząd przeznaczył 200 miliardów złotych w skali kraju. To jest historyczna kwota wsparcia na ochronę miejsc pracy i pracodawców. Po 24 lutym, były kolejne gigantyczne pieniądze wydatkowane przez rząd na walkę ze skutkami „putinflacji”. Nikt w całej Europie nie ma już chyba wątpliwości, że to, co dzieje się z inflacją, jest skutkiem wojny i słusznie nałożonego embarga na Rosję, którego celem było ograniczenie wydatków Putina na wojnę. Możemy mieć dziś gorzką satysfakcję w tej sytuacji, że jesteśmy krajem, który ostrzegał od zawsze przed skutkami lekkomyślnej polityki energetycznej. Można powiedzieć, że mądry Niemiec po szkodzie. Dziś były prezydent Niemiec mówi, że trzeba było Polski słuchać… I taka jest puenta mojej wypowiedzi: nie byłoby dziś tych problemów, gdyby gospodarka całej Unii Europejskiej nie była oparta o handel z Rosją jeżeli chodzi o nośniki surowców energetycznych. Natomiast dziś nasz rząd w trudnej sytuacji, jaka nastała z tego powodu, robi wszystko, by ulżyć mieszkańcom całego kraju. Obniżono do minimum stawki vat i stawki akcyzy na paliwa i nośniki energii, wprowadzono regulowane ceny energii… To wszystko ma chronić zarówno użytkowników prywatnych, jak i przedsiębiorstwa przed skutkami drastycznych wzrostów cen. Muszę też powiedzieć o pomocy, jaka jest kierowana do indywidualnych kredytobiorców, to ulgi i wakacje kredytowe. Rząd nie zapomina też o samorządach: otrzymały 13,7 miliardów złotych zwiększonej subwencji. Ma to pomóc placówkom publicznym w udźwignięciu opłat za energię i gaz. Samorządy wiejskie otrzymały po ponad 2,8 mln złotych, a samorządy większe – dziesiątki, a nawet setki milionów. Wszystko po to, aby złagodzić podwyżki. Nie chcę wchodzić w politykę, ale trzeba przyznać, że rząd znajduje odpowiednie przyciski, których nasi poprzednicy nie widzieli, aby ulżyć społeczeństwu. Jak jest ciężko, nie mówi się, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Użyję takiego porównania: kiedy byłem jeszcze posłem w sejmie i miał miejsce kryzys instytucji bankowych w 2008 roku, premier Donald Tusk stwierdził na konferencji, że jesteśmy jako Polska zieloną wyspą na tle mapy Europy, bo oparliśmy się kryzysowi. Ale rząd podwyższył wtedy o 1 punkt procentowy vat po to, by mieszkańcy łożyli na wsparcie w kryzysie na inne państwa. To jest diametralnie inna postawa od tej, jaką dziś prezentuje rząd Zjednoczonej Prawicy. Nie walczymy z kryzysem kosztem ludzi, ale walczymy z nim, przekazując ludziom dodatkowe środki finansowe: przedsiębiorcom, osobom prywatnym, emerytom, utrzymujemy 500 plus, wprowadzamy 13. i 14. emeryturę. To są wszystko transfery, które trafiają do ludzi, aby oni nie ponosili konsekwencji „putinflacji”. Tamten rząd podwyższył wiek emerytalny, jak niektórzy mówili „do śmierci”, a ten pomaga emerytom finansowo. 

- A jak będzie w tym roku?

- Uważam, że pomimo trudności aż tak źle nie będzie. Nie widzę takiego zagrożenia, aby w roku 2023 miało być zimno i ciemno, wierzę też, że nie dojdzie do zamykania placówek kulturalnych i sportowych, nie będzie zdalnego nauczania z powodu zimna. Apeluję, byśmy rozsądnie korzystali z energii elektrycznej i cieplnej, byśmy byli oszczędni, bo do tego zmuszają nas oszczędności w całej Europie – ale nie wprowadzamy tak drakońskich ograniczeń, jakie zapowiadała Unia Europejska czy Niemcy. 

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 12 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama