W podniosłej atmosferze, wśród dźwięków romantycznej muzyki, przekazano medale i dyplomy, na pamiątkę wyjątkowego wydarzenia. W oczach, szczególnie żeńskiej części, widać było ogromne wzruszenie i melancholię, przypominającą wspólnie spędzone lata. Z opowieści, jakie pojawiały się przy wspólnym stole, wynikało że nie ma jednej, sprawdzonej recepty, na długoletnie pożycie małżeńskie. Dla par, które przeżyły razem 50 lat liczy się zrozumienie i przyjaźń. Jak sami przyznają, wiele zainwestowali we wspólne życie, jednak na końcu, nawet jeśli miłość przeminie, zostanie oddanie i szacunek do drugiego człowieka. Nic bardziej nie zbliża, jak życie, które przynosi wzloty i upadki. Pomocna dłoń, na którą można liczyć, to najtrwalszy fundament udanej relacji. Nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Po wychowaniu dzieci i często też wnuków, chcą cieszyć się spokojem i zdrowiem. Nie planują wyjazdów na drugi koniec świata, nie chcą zmieniać życia u jego schyłku, chcą tylko cieszyć się wspólnymi latami, które im pozostały. Wójt gminy Dominik Pikos był pod ogromnym wrażeniem oddania, jakie można było dostrzec w oczach przybyłych. Jak powtarzał, to niewątpliwie ogromny zaszczyt, że właśnie gmina Turawa sprzyja długoletniemu pożyciu małżeńskiemu. Co też potwierdzały małżeństwa, dla których kontakt z naturą, przebywanie na świeżym powietrzu, również scalają związek i dodają energii. Życzymy dużo zdrowia i miłości na kolejne, wspólne lata.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 20 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze