Inauguracja nowego, opolskiego stadionu odbyła się z wielką pompą. Trybuny zapełnił komplet widzów (ok. 11 tys.). W trakcie hucznej imprezy nie zabrakło incydentów z udziałem agresywnych kibiców i aktów wandalizmu.
Itaka Arena została oficjalnie otwarta w pierwszy dzień wiosny towarzyskim meczem drużyny OKS Odra Opole S.A. z 1. FC Magdeburg. W trakcie wydarzenia uszy cieszyły koncerty gwiazd, a oczy pokaz fajerwerków. O ile ceremonia otwarcia i całe spotkanie przebiegało dość spokojnie (zakończyło się remisem 1:1), to nie obyło się bez incydentów. Jeszcze przed samym spotkaniem na stadionie, kibice drużyny przeciwnej pojawili się w centrum, gdzie dali o sobie znać nie tylko głośnymi przyśpiewkami, ale również pozostawiając po sobie pamiątki. Porozbijane butelki po alkoholu, puste pudełka po jedzeniu i piciu to krajobraz, który zwraca uwagę przechodzących rynkiem Opolan. Następnie, fani Magdeburga w asyście policji dotarli na stadion. Tam atmosfera zrobiła się gorąca. Doszło do starcia agresywnych kibiców Zagłębia Lubin z ochroną obiektu. Na tym jednak nie koniec. Osoby korzystające z zaplecza sanitarnego dokonały aktów wandalizmu, nie tylko zostawiając swoje autografy w toaletach, ale również je dewastując. - Przestępstwo zniszczenia mienia jest ścigane na wniosek. Na ten moment żadne takie oficjalne zgłoszenie dotyczące aktów wandalizmu, do których miałoby dojść na stadionie do nas nie wpłynęło. Podczas meczu zatrzymano 5 osób, ale nie w związku z dewastacją – powiedziała mł. asp. Ewelina Karpińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Zatrzymani to dwóch obywateli Niemiec i trzech Polaków. Jeden z nich używał materiałów pirotechnicznych, drugi posiadał narkotyki. Kolejny naruszył nietykalność policjanta.
Napisz komentarz
Komentarze