W środę 16 listopada około godziny 19.00 do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o pożarze w hotelu przy ulicy Opolskiej w Chrząstowicach. Na miejsce niezwłocznie wysłano osiem zastępów straży pożarnej oraz cztery zespoły ratownictwa medycznego, a także policję.
W trakcie prowadzonych działań sytuacja okazała się na tyle poważna, że wzywano kolejne jednostki – w sumie było ich 22. Druhowie czerpali wodę z pobliskiej rzeki Jemielnica. Na miejscu był też wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.
Ogień pojawił się w budynku, w którym mieściły się korty tenisowe, basen, a także strzelnica. Z uwagi na to, że przechowywane były w nim materiały wybuchowe, ratownicy początkowo nie weszli do środka. Konieczna była interwencja wojskowego patrolu saperskiego z Brzegu.
W wyniku pożaru obiekt uległ częściowemu zawaleniu. Ogień udało się opanować po godzinie 1.00 w nocy. Z najnowszych informacji wynika, że bezpośrednio z miejsca pożaru ewakuowano trzy osoby. Dwie z nich doznały obrażeń ciała i zostały przewiezione do szpitala. Trzecia osoba zmarła. Trwają oględziny miejsca pożaru i szacowanie strat. Nadal nie znaleziono czterech poszukiwanych osób.
W związku z pożarem działa Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego z Opola. Na miejsce zdarzenia pojechała Marzena Kazin, sekretarz Powiatu Opolskiego, która wraz z PZZK organizowała na miejscu wsparcie psychologiczne. Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego współpracuje ze służbami - policją i strażą, wojewodą opolskim i wójtem Chrząstowic. Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru.
Napisz komentarz
Komentarze