Jak co roku rada musiała podjąć decyzję o uchwaleniu nowych stawek. Tym razem zrobiła to z widocznymi oporami, gdyż zgodnie z wnioskiem wójta uśredniona podwyżka to 10 procent. Biorąc pod uwagę wszystkie podwyżki, jakie ostatnio mają miejsce, nie jest to wprawdzie tak dużo, jak mogłoby być, ale i tak rządzący mają świadomość, że mieszkańcy to odczują. Już na posiedzeniach komisji radni dali wyraz swojej niechęci do podwyżki. Komisja oświaty w ogóle zrezygnowała z wyrażenia opinii w tej sprawie, a 3 członków komisji finansowej wstrzymało się od głosu (2 było za). Tylko komisja rolnictwa zaopiniowała projekt pozytywnie.
- Ja zdaję sobie sprawę z tego, iż podatki zawsze budzą kontrowersje i państwo możecie się obawiać niezadowolenia społecznego, ale chciałbym państwu przypomnieć, że wy, składając wnioski w różnych sprawach, musicie mieć też świadomość, iż potrzebne są na nie środki finansowe – mówił do rajców wójt Krzysztof Mutz. – Inflacja sięgnie w tym roku 20 procent, a my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby fundusze naszej gminy byłe realne i stabilne, by można było realizować zadania, których oczekują mieszkańcy. Chciałbym też przypomnieć, że po raz kolejny dostaliśmy jako gmina mniej pieniędzy ze względu na zmiany przepisów. A mniejsze wpływy do budżetu będą generować mniejszą liczbę inwestycji. My wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zrównoważony budżet tej gminy. Nie rozdajemy tych pieniędzy na prawo i lewo, każda złotówka zanim zostanie wydana, jest obracana w ręku wielokrotnie i wszystko jest robione z dużą rozwagą i oszczędnie. Dlatego wstrzymywanie się od głosu w tak ważnej sprawie czy wręcz zupełny brak dyskusji jest niepoważne moim zdaniem. Jeśli składacie wnioski w różnych sprawach, to musicie również wskazać palcem, skąd na to wziąć pieniądze! Jeśli gospodarka finansami ma być prowadzona racjonalnie, to trzeba podejmować decyzje również z rozsądkiem.
Do tych słów odniósł się przewodniczący rady Rudolf Urban, który stwierdził, że w tak trudnych czasach, jakie obecnie nastały, również i ta podwyżka będzie dodatkowym obciążeniem dla mieszkańców. Radni dyskutowali o tym na posiedzeniu komisji i efektem właśnie tej dyskusji był brak podjęcia opinii.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 3 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze