Martina Mandera-Rzepczyńska ukończyła historię na Uniwersytecie Opolskim. Autorka książki przyznaje, że ta dziedzina nauki jest jej pasją od wielu lat. Pomysł spisania mitów Słowian narodził się dwa lata temu.
- Opowiadałam je wtedy mojemu dziecku – wspomina. – Wzięłam też udział w konkursie, na który wysłałam jedno opowiadanie z motywem słowiańskim. Pomyślałam, że może warto spisać słowiańskie mity. Jako dziecko często słyszałam je z ust moich dziadków ze Śląska, którzy często mi je opowiadali. W mojej książce spisałam właśnie te historie. W dużej mierze są one starymi śląskimi porzekadłami. Nie podeszłam do tego zagadnienia naukowo, ale bardzo osobiście. Dla mnie jako dziecka były one ważne i wniosły wiele magii w moje życie.
Autorka publikacji zwraca uwagę na fakt, że pisząc ją, chciała zaoferować dzieciom nieco inny rodzaj literatury. Najmłodszym czytelnikom przekazuje się w książkach coraz więcej naukowej wiedzy. Literatura dla nich staje się coraz bardziej pragmatyczna oraz praktyczna.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 29 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze