Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 14:42
Przeczytaj:
Reklama https://pebit.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Mecz jak w kalejdoskopie

W 4. serii Gwardia podejmowała w Opolu beniaminka z Ostrowa Wielkopolskiego. Opolanie nie spodziewali się, że mecz okaże się typowym rollercoasterem.
  • Źródło: Gwardia Opole
Mecz jak w kalejdoskopie

Autor: Gwardia Opole

W mecz bardzo dobrze weszli gospodarze, którzy w 3. minucie meczu po bramce Mateusza Wojdana prowadzili już 3:0. Do 12. minuty Gwardia imponowała skutecznością zarówno w obronie, jak i w ataku. Zawodnicy Ostrovii popełnili kilka błędów, co w konsekwencji przełożyło się na wykorzystane kontrataki opolan. Później serią czterech trafień z rzędu popisali się przyjezdni. Po 20 minutach miejscowi prowadzili 12:7, a spory udział miał w tym Adam Malcher. Opolski bramkarz w pierwszej partii bronił z 44-procentową skutecznością. Do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku 15:10. 

Drugą połowę od trzech trafień z rzędu rozpoczęli goście. W 36. minucie o czas dla swojego zespołu poprosił trener Rafał Kuptel. Po chwili pierwszą bramkę w sezonie zdobył Wiktor Kawka, który wrócił na ligowe parkiety po kontuzji. W 40. minucie Ostrovia doprowadziła do remisu, a błędy w szeregach Gwardii mnożyły się. Na 13 minut przed końcem meczu drużyna gości miała przewagę dwóch oczek. Spotkanie całkowicie zmieniło swój obraz. Przewaga przyjezdnych utrzymywała się, a Gwardziści nie potrafili zniwelować strat. Niezawodny między słupkami w drugiej odsłonie meczu okazał się Mikołaj Krekora. Najskuteczniejszy w ataku ekipy z Wielkopolski był Artur Klopsteg (8 bramek), po stronie gospodarzy Mateusz Jankowski (7 bramek). Mecz zakończył się wynikiem 22:25.

Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 29 września - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama