- W naszym oktoberfeście biorą udział osoby także spoza gminy – mówi Krystian Golec. – Aby pobawić się na naszej imprezie, do Mechnic przyjeżdżają również mieszkańcy Niemiec. Dla nas to ogromna satysfakcja, bo przygotowanie wydarzenia wymaga bardzo dużo energii i społecznego wysiłku. Co roku w przygotowaniu tej imprezy pomaga nam wiele osób. Trzeba zatroszczyć się o atrakcje, przygotować dekoracje oraz jedzenie.
W tym roku impreza rozpoczęła się od tradycyjnego odszpuntowania beczki przez wójt gminy Katarzynę Gołębiowską-Jarek. Klimatu wydarzeniu nadali również sami uczestnicy, którzy pojawili się na imprezie w bawarskich strojach. Utworzyli oni również okolicznościowy korowód, w którym przejechali przez Mechnice. Mieszkańców wsi częstowano preclami oraz cukierkami.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 22 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze