Mecz lepiej zaczęli gospodarze, najpierw skutecznie interweniował Adam Malcher, a chwilę później pierwszą bramkę w sezonie 2022/2023 zdobył Marek Monczka. Lubinianie jednak szybko się obudzili i po 10 minutach wypracowali minimalną przewagę. W kolejnej fazie meczu licznie zgromadzeni w Stegu Arenie kibice nie oglądali zbyt wielu bramek, ale twardej gry nie brakowało. W 15. minucie drugą karę indywidualną otrzymał Stanisław Gębala. W 17. minucie po rzucie Fabiana Sosny do pustej bramki Gwardia wyszła na prowadzenie. Po dwóch trafieniach Andrzeja Widomskiego opolanie mieli już trzy oczka przewagi. Do przerwy goście zdołali zmniejszyć straty, a do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku 15:14.
Druga odsłona meczu na początku lepiej układała się dla Gwardzistów. W 34. minucie podopieczni Rafała Kuptela prowadzili 19:16. Chwilę później rzut karny wykorzystał Marek Monczka, a na 21:16 podwyższył Mateusz Jankowski. Między słupkami dobrze spisywał się Adam Malcher, po 44 minutach na tablicy widniał wynik 25:17. Trzy razy z rzędu trafili przyjezdni, co skłoniło trenera Kuptela do poproszenia o przerwę na żądanie. Chwilę później przy podwójnym osłabieniu gospodarzy wiatru w żagle nabrali zawodnicy Jarosława Hipnera. Zmniejszyli dystans do rywali i zaostrzyli grę w obronie. Gwardia jednak nie oddała już prowadzenia w tym spotkaniu i po końcowym gwizdku cieszyła się ze zwycięstwa. Mecz zakończył się wynikiem 32:28. Najlepszym zawodnikiem meczu został Andrzej Widomski.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 8 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze