Rodzice pacjentów oddziału pediatrycznego poczuli się zaniepokojeni, bo u kolejnych dzieci pojawiała się podejrzana wysypka, czerwone ślady pogryzień mieli też i dorośli… Jak się okazało, winne są pluskwy. Zagnieździły się m.in. na fotelach, na których opiekunowie siedzą przy łóżkach dzieci, a nawet w nich śpią.
Kierownictwo Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przeprasza pacjentów. Jak zapewnia, wdrożono specjalne procedury natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o pasożytach.
- Po otrzymanym zgłoszeniu pogryzienia przeprowadzamy w oddziale systematyczne parowanie w 90 stopniach Celsjusza łóżek, materacy, poduszek, kocy, pościeli, foteli dla rodziców oraz dezynsekcję i fumigację pomieszczeń. Z ogólnodostępnych sal usunęliśmy zabawki, w których mogły zagnieździć się pasożyty – relacjonuje rzecznik prasowy USK w Opolu Edyta Hanszke-Lodzińska. - Dzieci wypisywane z oddziału są sprawdzane pod kątem ewentualnego pogryzienia. Poprosiliśmy też opiekunów o zgłaszanie każdego podejrzenia pogryzienia oraz o niewnoszenie do oddziału wózków i nosidełek, pluszowych maskotek. Przyjmowani na oddział pacjenci, którzy przynoszą własne poduszki, otrzymują na nie szpitalne poszewki.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 28 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze