Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 13:59
Przeczytaj:
Reklama https://pebit.pl/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Spór o ścieżkę rowerową

Nie wszyscy potrafią prawidłowo korzystać ze ścieżek rowerowych. Niektórzy traktują je jak drogi użytku rolnego albo parkingi dla samochodów osobowych. Problem głównie dotyczy trasy w Turawie. Mieszkańcy powiatu opolskiego się buntują i mają dość tych absurdalnych sytuacji. Sprawę bada policja.
Spór o ścieżkę rowerową
zdjęcie poglądowe

W ostatnich latach na terenie powiatu opolskiego powstało wiele kilometrów tras rowerowych. Niewątpliwie poprawiają one bezpieczeństwo, ale potrafią też wzbudzać kontrowersje. Pojawiają się pytania dotyczącego tego, kto i w jaki sposób powinien korzystać z tych tras. 

Ścieżka dla rowerów i sprzętu rolniczego

Sporo emocji wzbudza niewłaściwe użytkowanie ścieżki pieszo-rowerowej w Turawie. Chodzi o 3,5-kilometrowy odcinek, który zaczyna się przy skrzyżowaniu ulic Orzechowej z Brzegową i kończy przy drodze serwisowej biegnącej wzdłuż obwodnicy Opola. Sęk w tym, że ścieżka na tym odcinku pełni też funkcję drogi transportu rolnego. 

To, że trasa jest wykorzystywana przez kierowców osobowych samochodów, potwierdza jeden z członków Opolskiego Klubu Turystyki Rowerowej „Rajder” (dane do wiadomości redakcji). 

- Jesteśmy grupą osób, które uprawiają nizinną turystykę rowerową – mówi członek OKTR. – Nie wybieramy tras ekstremalnych, ponieważ członkami klubu są osoby w różnym wieku. W naszym klubie mamy dzieci i osoby starsze. Turawską ścieżką często jeździmy i rzeczywiście, można tam spotkać samochody osobowe. Nie jest to dla nas komfortowa sytuacja. Tym bardziej, że trasy tego rodzaju powstały z myślą, aby rowerzyści czuli się bezpiecznie. Teraz wiedząc o tym, że na ścieżce w każdej chwili może pojawić się samochód, staramy się być jeszcze bardziej ostrożni. Nie jest ona zbyt szeroka, a wyprzedzający samochód może zepchnąć rowerzystę. 

 Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 5 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:29Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: Antonina ŻabaTreść komentarza: Według ksiąg parafialnych w Kamieniu Śląskim w Miedzianej, w początkowych latach jej istnienia, mieszkała tylko jedna rodzina ewangelicka, JedzikowieData dodania komentarza: 14.10.2024, 19:26Źródło komentarza: Fryderycjańskie wsieAutor komentarza: KokoTreść komentarza: No i....sprawa ucichła...🤷‍♀️Data dodania komentarza: 26.09.2024, 18:23Źródło komentarza: Dramatyczne odkrycie w Suchym Borze: zwłoki znaleziono w lesieAutor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekami
Reklama
Reklama