Zanim radni przystąpili do podejmowania uchwał, zgromadzeni minutą ciszy uczcili wszystkich poległych na wojnie w Ukrainie. Następnie radny Lech Kowalski zaapelował do radnych, żeby ci swoją marcową dietę przekazali na rzecz ofiar wojny inwazyjnej.
- Można by było wybrać jedną instytucję charytatywną, na którą wszyscy wpłacilibyśmy swoją dietę – mówił.
Następnie wójt Florian Ciecior w swoim sprawozdaniu przedstawił, jak wygląda sprawa przyjmowania uchodźców ze wschodu w gminie Chrząstowice. Sukcesywnie odbywały się spotkania z urzędnikami w sprawie organizacji zakwaterowania dla potrzebujących. Włodarz tłumaczył też, że w pierwszej kolejności na teren gminy dotarli obywatele Ukrainy, którzy w przeszłości na opolskiej ziemi znaleźli zatrudnienie.
Oprócz tego imigranci znaleźli również schronienie w zajeździe w Dębskiej Kuźni i Suchym Borze. Organizacja tych punktów nie była jednak inicjatywą podjętą przez chrząstowicki samorząd, lecz przez wojewodę opolskiego. To ważna informacja chociażby z uwagi na to, że pojawiały się już głosy, iż to gmina powinna do tych miejsc zakupić opał. Temat skomentował wójt.
- Chciałem poinformować radnych, że to podmioty organizacyjne są zobowiązane, aby tym osobom zapewnić odpowiednie warunki życia – mówił. - Docierają do nas sygnały, że w tych miejscach jest zimno, węgla nie ma i to gmina powinna ten węgiel dostarczyć. Tak to do końca nie działa. Trzeba mieć świadomość, że tym problemem powinien zająć się podmiot organizacyjny.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 24 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze