Prawie ćwierć wieku kierował Zarządem Dróg Powiatowych
Jacek Dziatkiewicz tworzył jednostkę, z którą związał się prawie ćwierć wieku temu i którą od samego początku kierował.
- Pod koniec lat 90., gdy powstawały powiaty i nastąpiła reorganizacja drogownictwa, część pracowników Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych przeszła do zarządu powiatowego – wspomina. – Ja miałem zostać w drogach krajowych, ale przypadek sprawił, że kolega zmienił plany i zamiast niego to ja trafiłem do ZDP, by tworzyć od podstaw nową jednostkę.
Przez niemal ćwierć wieku doświadczył zmian w przepisach dotyczących dróg oraz odgórnych zmian w sposobach finansowania inwestycji drogowych.
– A jeśli o finansach mowa, powiaty otrzymują za mało pieniędzy, by sprostać wszystkim oczekiwaniom mieszkańców – zaznacza. – Nie jest możliwe w krótkim czasie wyremontowanie 540 km dróg, którymi ZDP zarządza ani odśnieżenie ponad pół tysiąca kilometrów do czarnego asfaltu, jak na drogach krajowych, w ciągu 24 godzin. Rozdźwięk między tym, co chcielibyśmy zrobić, a tym, co możemy, jest frustrujący dla drogowców. Łączenie finansowania z budżetu powiatu z dofinansowaniami, o które zabiegał powiat i wkładem własnym gmin, pozwalał realizować rok w rok kolejne inwestycje. Poziom wydatków na drogi jest u nas podobny jak w innych powiatach. Jednym słowem byłoby idealnie, gdyby środków było tyle, ile trzeba, ale robi się tyle, ile jest możliwe.
Którą ze zrealizowanych przez 24 lata inwestycji uważa za najciekawszą?
- Pod względem technicznym jest to na pewno kładka w Krasiejowie o konstrukcji wstęgowej – wskazuje bez wahania. - To druga tego typu konstrukcja w Polsce.
Lista inwestycji zrealizowanych przez Powiat Opolski poprzez ZDP jest długa.
- Pamiętam, jak wyglądały niektóre odcinki, kiedy je przejmowaliśmy, a jak wyglądają teraz. I czuje się odrobinę satysfakcji – mówi Jacek Dziatkiewicz.
Zgadza się, że bycie szefem jednostki zarządzającej drogami nie jest łatwe, wymaga cierpliwości i odporności na stres.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 2 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze