Komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Opolu z 21 listopada dotyczył wodociągu publicznego Michałówek zaopatrującego miejscowości: Michałówek, Sosnówka, Grodziec I, Grodziec II. Nie stwierdzono obecności bakterii Escherichia coli i enterokoków, tym niemniej przekroczenia parametrów mikrobiologicznych okazały się tak duże, iż jak ostrzegano mieszkańców, woda z kranu mogła być używana jedynie „do celów sanitarnych, tj. spłukiwania toalet i mycia podłóg”. Do utrzymania higieny osobistej, mycia naczyń kuchennych czy do prania – już jej nie zalecano, nie wspominając o celach spożywczych. Wodę dowożono cysternami, natomiast do picia i gotowania zalecano jedynie wodę butelkowaną… Taka sytuacja była aż do 28 listopada, gdy poinformowano, że woda z sieci znów jest zdatna do spożycia. Gmina nie informowała mieszkańców, jakie były tego przyczyny ani czy wdrożono działanie, aby zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości.
2 grudnia bakterie coli stwierdzono w próbkach wody pobranych w punkcie poboru w szkole w Jełowej w gminie Łubniany. Jako że wodociąg publiczny Kobylno zaopatruje miejscowości Jełowa, Kobylno, Grabie, Masów, Łubniany, Brynica, i Dąbrówka Łubniańska, zakaz używania wody do picia (nawet po przegotowaniu) i celów higienicznych czy prania nałożono na wszystkie te miejscowości. Podobnie jak w gminie Niemodlin można ją było stosować jedynie do spłukiwania toalet. Zakaz pierwotnie nałożono do 5 grudnia, ale potem jeszcze go przedłużono i ostatecznie odwołano dopiero 7 grudnia.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 8 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze