W gminie Niemodlin od dawna bardzo aktywny jest opozycyjny wobec władz gminy portal informacyjny Gmina Niemodlin (połączony z kontem na Facebooku). Od połowy września gorącym tematem są tam spory związane z ustalaniem funduszu sołeckiego. Burmistrz Dorota Koncewicz najpierw krytykowana była za to, że takowego w 2022 roku nie było.
W budżecie na 2023 rok fundusz wyodrębniono, ale towarzyszyły temu pewne kontrowersje i niesnaski. Jak można wyczytać w komentarzach mieszkańców, mało brakowało, a funduszu i w tym roku nie byłoby wcale (mieszkańcy nazywają to „zamachem na fundusz sołecki”), gdyż w porządku obrad sesji rady miejskiej z 28 marca 2022 r. nie zaplanowano takiego punktu (a zgodnie z przepisami taką decyzję trzeba podjąć do końca marca) i projekt uchwały dopisano w ostatniej chwili rzekomo po interwencji sołtyski Radoszowic. I to właśnie Radoszowice oraz Gracze zbuntowały się teraz, gdy w gminie trwał maraton zebrań wiejskich, na których mieszkańcy podejmowali decyzje, na co przeznaczyć pieniądze z funduszu.
Padły oskarżenia o narzucanie decyzji przez burmistrz „co jest niezgodne z założeniami funduszu sołeckiego, wręcz niezgodne z prawem” – jak czytamy na portalu Gmina Niemodlin - a także narzucanie terminów spotkań, choć „to nie burmistrz zwołuje takie zebranie tylko sołtys, rada sołecka lub mieszkańcy!”… Radoszowiczanie mieli się zbuntować: „zorganizowali zebranie w terminie dogodnym dla siebie i bez nacisków rozdzielili fundusz według własnych potrzeb”, nie zaprosili na nie pani burmistrz, która nawiasem mówiąc, przyjechała… w innym terminie.
Do kuriozalnej sytuacji doszło też w Graczach, gdzie pisemny wniosek sołectwa o podział środków sołeckich z funduszu został oficjalnie odrzucony i zwrócony przez burmistrz Dorotę Koncewicz do korekty
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 29 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze