Złodzieje w kościele
„Czarnowąsy pod Opolem. (Kradzież w kościółku św. Anny). Jednej ostatniej nocy włamali się złodzieje do tutejszego kościółka św. Anny i skradli komżę, nakrycie z ambony i kilka piszczałek u organów. Na szczęście nie przechowuje się naczyń mszalnych w kościółku.” – „Gazeta Opolska”, 6/02/1923.
Będą dodatkowe kursy
„Nadzwyczajne pociągi z powodu odpustu w Dobrzyniu). W sobotę dnia 14. bm. przypada w W. Dobrzyniu, odpust św. Rocha z którego powodu kursują w tem dniu pomiędzy Opolem a Dobrzyniem-Kupami poza w rozkładzie jazdy wymienionemi pociągami jeszcze jeden nadzwyczajny pociąg osobowy. Odjeżdża on z Opola z głównego o godz. 8,10 przed południem ze wschodniego dworca o 8,20 przed połud. z Czarnowąsów o 8,35 przed pol. i jest w Dobrzyniu o godz. 8,50 przed południem. Z powrotem odjeżdża: z Dobrzynia o 2,15 po południu, z Czarnowąsów o2,27 i jest w Opolu na wschodnim dworcu o 2,40, na głównym dworcu o 2,53 po południu.” – „Nowiny Codzienne”, 15/08/1919.
Włożyli mu konewkę od mleka na głowę
„Opole. Aresztowano tutaj za włamanie się w Schodni koło Ozimka włóczęgę Wenzla. Znaleziono przy nim część skradzionych rzeczy.
- Na tutejszym dworcu pokłócili się pewien osobnik z szoferem francuskim i rzucił mu konewkę od mleka na głowę. Urzędnicy policji plebiscytowej wkroczyli zaraz i uspokoili ich. – Gdyby to się przytrafiło pruskiemu żołnierzowi, na pewno nie uszłaby cywilowi taka napaść na sucho.” – „Gazeta Opolska”, 7/12/1920.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 4 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze