Pierwszy incydent miał miejsce w piątek 27 maja około godziny 15.00. Jak wynika z relacji, kierowca BMW stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwny pas ruchu i wjechał do rowu. Mimo że sytuacja wyglądała groźnie, mężczyźnie nic się nie stało.
Kolejne zdarzenie na tym samym odcinku miało miejsce kilkanaście godzin później… Kierująca audi chciała ominąć sarnę, która wbiegła na jezdnię. Spowodowało to, że kobieta straciła panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania. Po chwili z przeciwnego kierunku podjechał opel astra. Kierowca widząc sytuację, zatrzymał się na środku drogi, a na samochód najechało osobowe audi.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 2 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze