O zdarzeniu pisaliśmy na łamach „Tygodnika Ziemi Opolskiej” 2 maja. Przypomnijmy, dramat rozegrał się 26 kwietnia w parku w okolicy cmentarza. Krzysztof K. przebywał w towarzystwie ofiary na skwerze i spożywał alkohol. W trakcie libacji napastnik i ofiara pokłócili się. Miało pójść o to, że kobieta obciążyła go zeznaniami dotyczącymi przywłaszczenia telefonu komórkowego. Wtedy 28-latek miał sięgnąć po nóż i zadać kobiecie cios w szyję. Ta, próbowała uciekać, ale mężczyzna dogonił ją, przewrócił na ziemię i zaczął brutalnie kopać m.in. po głowie. W trakcie szarpaniny ranna kobieta uwolniła się i poprosiła o pomoc przechodniów. Sam Krzysztof K. zbiegł, ale niedługo po zdarzeniu wpadł w ręce policji.
Prokurator podczas dzisiejszej rozprawy mówiła, że Krzysztof K. i Izabela G. znali się wcześniej. Spotykali się m.in. by wspólnie pograć w karty. Kilka dni przed zdarzeniem kobieta w trakcie wspólnego spotkania miała zostawić swój telefon i na chwilę wyjść do toalety. Po powrocie telefon znikł. Izabela G. zwróciła się do mężczyzny o zwrot urządzenia, jednak mężczyzna miał stwierdzić, że go nie ma, a w późniejszym czasie, że odda go za pieniądze. Kobieta poinformowała go, że zgłosiła zdarzenie na policję. Po tym fakcie podejrzany miał zażądać aby zawiadomienie wycofała. Nie widząc zrozumienia, wyciągnął nóż z kieszeni.
W trakcie rozprawy 28-latek nie przyznał się do przywłaszczenia telefonu. Natomiast przyznał się do ugodzenia Izabeli G. nożem. Oskarżony mówił, że wcześniej pił alkohol i miało dojść do „przekomarzania słownego” z kobietą. Krzysztofowi K. grozi dożywocie.
Napisz komentarz
Komentarze