Gmina Komprachcice to jeden z tych samorządów, które bardzo szybko przystąpiły do organizowania akcji pomocowych na rzecz powodzian.
- Jako samorządowiec mogę mówić o dużym szczęściu – mówi Leonard Pietruszka. – Na naszym terenie zagrożenia powodziowego praktycznie nie było. Tak więc, nie musiałem stać na wałach. W tej sytuacji nie wyobrażałem sobie, że w obliczu tej ogromnej tragedii, która spotkała Opolszczyznę i Dolny Śląsk nic jako gmina nie będziemy robić. Przystąpiliśmy więc do zbierania darów dla powodzian.
Zaczęło się od tego, że mieszkanka Komprachcic związana z Głuchołazami, nawiązała kontakt z dyrektorem PCK, zorganizowała i dostarczyła pierwszy transport pomocy poszkodowanym. W tę inicjatywę zaangażowała się gmina Komprachcice. Dzięki hojności mieszkańców z tego terenu następnego dnia kolejny transport wyruszył w kierunku Głuchołaz. Pomoc trafiła m.in. do Bodzanowa czy Nowego Świętowa. Społecznicy pojechali też do Lewina Brzeskiego.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 26 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze