Przybyło odmian dyni
W Polsce dynia należy do często uprawianych, ale w niewielu miejscach można ją zobaczyć w takiej ilości, kształtach, wielkościach i w tylu odmianach jak przy ul. Zielonej w Prószkowie. Właściciele gospodarstwa przyznają, że pomysł dyniowego gospodarstwa narodził się spontanicznie.
- Kilka lat temu na początku posadziliśmy na swoje potrzeby 3 odmiany dyni – tłumaczy Anna Ivanyshyn. – Jesteśmy gospodarstwem, w którym można kupować warzywa. Okazało się, że osoby przyjeżdżające po nie, zaczęły pytać też o dynie. I wtedy narodził się pomysł, aby stworzyć u nas taką ekspozycję. Przygotowania rozpoczęły się zimą. Dużo czasu poświęciłam, aby pozyskać ciekawe odmiany i zdobyć nasiona. Chodziło też o zdobycie wiedzy, dotyczącej wykorzystania tego produktu w kuchni. A przyznam, że wcześniej dynia rzadko gościła na moim stole. A tymczasem można z niej zrobić dużo więcej niż zupę-krem.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 19 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze