Wyniki ostatniego Spisu Powszechnego Ludności są niepokojące, a ich analiza jeszcze bardziej. W ciągu 10 lat ubyło na Opolszczyźnie ok. 62 tysiące mieszkańców. To bardzo dużo.
W ostatnich latach był wysoki wskaźnik zgonów, ale to nie wszystko: wiele młodych ludzi wciąż wyjeżdża stąd, by żyć gdzie indziej: do większych miast bądź za granicę. Jeśli ten trend nie zostanie zahamowany, przyszłość województwa opolskiego może stanąć pod znakiem zapytania.
Ze wstępnego podsumowania spisu wynika, że Opolszczyzna znalazła się wśród województw z najniższym przyrostem naturalnym. Chodzi o małą ilość urodzeń, dużo zgonów, tzw. starzenie się społeczeństwa i migrację... jednym słowem o depopulację.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 12 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze