Opolscy szczypiorniści świetnie rozpoczęli to spotkanie. Po trafieniach Mateusza Wojdana i Fabiana Sosny prowadzili już 2:0. Goście mieli szansę otworzyć swój dorobek bramkowy w tym meczu, ale Adam Malcher odbił rzut Oleksandra Tilte z 7 metrów. Chwilę później trafił już jednak Jakub Orpik. Ale na ten jeden celny rzut Chrobrego Gwardia odpowiedziała… trzema. Dwukrotnie z rzutu karnego trafił Piotr Jędraszczyk, a ostatniego dorzucił Michał Milewski z kontrataku. Gospodarze prowadzili więc 5:1.
W kolejnych minutach przyjezdni starali się złapać kontakt, odrabiając nieco straty. Najbliżej tego byli w 19. minucie, kiedy to Wojciech Matuszak rzucił na 8:6. Z drugiej strony Rafała Stacherę pokonał jednak Antoni Łangowski i gwardziści znów prowadzili trzema bramkami. W defensywie, a dokładnie między słupkami, dobrze spisywał się Adam Malcher.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 23 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze